www.paszek-michal.pl.tl - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum www.paszek-michal.pl.tl  Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Rajd Dakar 2010
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paszek-michal.pl.tl Strona Główna -> Newsy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sebek23
Zastępca administratora
PostWysłany:


Dołączył: 25 Kwi 2009

Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Milówka/Montreal
Płeć: Mężczyzna

Rajd Dakar drugi raz z rzędu wystartował ze stolicy Argentyny – Buenos Aires. Pierwszy etap został rozdzielony na dwa dni. Organizatorzy zadecydowali, że motocykliści i quadowcy na początku wyścigu będą jeździć inną trasą niż kierowcy samochodów i ciężarówek. Ci drudzy będą mogli zmierzyć się na odcinku poświęconemu OS-owi Rajdu Argentyny, przebiegającym przez Dolinę Calamuchita. Pierwszy etap zakończy się w Cordobie, gdzie znajduje się najstarszy uniwersytet w Argentynie.

O godzinie 14.30, pierwszy motocyklista zjechał z rampy startowej Rajdu Dakar, ustawionej pod El Obelisco na Plaza de la Republica w Buenos Aires. Ceremonię startu oglądało 300 tysięcy widzów. Rajdowa karawana przejechała ulicami stolicy - Sarmiento, Del Libertador, Cerrito, 9 de Julio. Trasa dzisiejszego etapu wiodła do Colon, gdzie zaplanowano pierwszy biwak i nocleg pod namiotami.

Z 362 zawodników na liście startowej, pod 67-metrowy Obelisk nie dotarł Javier Pizzolito. Honda argentyńskiego amatora zapaliła się tuż po wyjeździe z parc ferme.

Podczas spotkania organizatorów z uczestnikami najwięcej mówiono o bezpieczeństwie na trasie Rajdu Dakar 2010. Szczególnie apelowano do najmłodszych uczestników.

W poprzednich edycjach Rajdu Dakar wiele wypadków miało miejsce w terenie zabudowanym, gdzie przekraczana była dopuszczalna prędkość. Tym razem już nie da się sędziów oszukać. Pomoże w tym GPS. Organizatorzy zapewniają, że system kontroli satelitarnej będzie o wiele lepiej funkcjonował niż przed rokiem. Po dojeździe do biwaku GPS jest kontrolowany w każdym pojeździe.

Sprawdza się nie tylko długość pokonanej trasy, ale także prędkość na odcinkach zamieszkałych, gdzie z reguły obowiązuje dopuszczalna prędkość 50 km/h. Przekroczenie tych przepisów grozi nawet wykluczeniem z rajdu. Dotyczy to nie tylko zawodników, ale także pojazdów towarzyszących i aut prasowych.

Mieszkańcy Argentyny i Chile są fanatykami sportów motorowych. Na trasie odcinków specjalnych wyznaczono 57 tzw. Public Zones, które także są zaznaczone w itinererach kierowców. Podczas ubiegłorocznego Dakaru miejscowa policja bardzo przestrzegała wszelkich zasad i odganiała 50 metrów od trasy nawet fotoreporterów.

W tym roku ma się to zmienić i do takiej strefy będzie można wjechać nawet pojazdem prasowym.

Do zabezpieczenia Rajdu Dakar 2010 oddelegowano w tym roku 25 tys. policjantów i żołnierzy, którzy będą pilnowali porządku na terenie Argentyny i Chile. Dodatkowo nad trasą będą pomagały śmigłowce.

Aż 40 miejscowych rozgłośni będzie podczas całego rajdu ogłaszało komunikaty organizatorów i apel o zachowanie porządku na trasie. Rozdano 350 tys. ulotek, a miejscowa telewizja emituje film animowany informujący o tym jak mają się zachowywać kibice na trasie. W Chile niebezpieczne jest fotografowanie na wydmach, gdzie w każdej chwili może pojawić się wielka rozpędzona ciężarówka.

Krzysztof Hołowczyc (Orlen Team), jadący Nissanem Navarą z belgijskim pilotem Jeanem Markiem Fortinem, zajął - według nieoficjalnych wyników - ósme miejsce na trzecim etapie Rajdu Dakar i awansował na piąte w klasyfikacji generalnej. Najszybszy w poniedziałek był dziewięciokrotny triumfator tej imprezy Francuz Stephane Peterhansel (BMW), który został liderem.



Krzysztof Hołowczyc stracił niewiele do najlepszych podczas trzeciego etapu Rajdu Dakar z La Rioja do Fiambali. Z czołówki wypadł ubiegłoroczny zwycięzca w klasie samochodów Giniel de Villiers z RPA. Trasa liczyła 441 km, w tym 182 km odcinka specjalnego, dojechali do Fiambali.

Rajd wjechał w wydmy i piach. Rok temu, na tym samym etapie, rozbił się ówczesny lider Carlos Sainz. De Villiers wygrał zeszłoroczną edycję głównie dlatego, że rywale zostali wcześniej wykluczeni lub rozbijali samochody, a on jechał szczęśliwie i bezpiecznie. Tym razem już na 50. kilometrze trasy musiał się zatrzymać z powodu awarii silnika i stracił kilka godzin.

Wygrał dziewięciokrotny zwycięzca Rajdu Stephane Peterhansel. Krzysztof Hołowczyc dojechał do mety z półgodzinną stratą.

Dużo gorzej spisali się motocykliści. Najlepszy z Polaków - Jacek Czachor - był 21., ze stratą 54.11 do zwycięzcy Francuza Ciryla Despresa, który został liderem. 38. dotarł do mety Jakub Przygoński, a 47. był Krzysztof Jarmuż. Marek Dąbrowski dojechał na 74. miejscu.

W klasyfikacji generalnej Czachor jest 19., Przygoński spadł z 12. na 24. miejsce., Jarmuż zajmuje 41. pozycję, a Dąbrowski jest 68..

Rafał Sonik po fatalnym niedzielnym etapie tym razem próbował odrabiać straty i do mety dojechał na 15 miejscu. Takie samo zajmuje w klasyfikacji generalnej. Do lidera, Argentyńczyka Marco Petronellego traci 2.37:45.

Źródło: PAP i roadlook.pl


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
darth_maul_93
Moderator
PostWysłany:


Dołączył: 04 Sty 2010

Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

Rajd Dakar. Świetna impreza, ale jakże ciężka. Kurcze chciałbym tam wystartowac Razz

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paszek-michal.pl.tl Strona Główna -> Newsy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Programosy

Regulamin