|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
darth_maul_93 Moderator
|
Wysłany:
|
|
|
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 275 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Leżajsk Płeć:
|
Szykuje się rewolucja w egzaminach na prawo jazdy. Po pierwsze, egzaminator nie będzie decydował, jaką drogą pojedziemy. Po drugie, zamiast egzaminatora, kursanta będzie podczas egzaminu prowadzić nawigacja GPS. Po trzecie, koniec z przymusem chodzenia do autoszkół - kandydaci na kierowców sami będą mogli się przygotowywać do egzaminu.
Takie są propozycje szefów wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego. Popiera je Ministerstwo Infrastruktury.
Dyrektorzy ośrodków ruchu wzorowali się na rozwiązaniach litewskich. Właśnie wrócili ze szkolenia w Wilnie. Przez trzy dni uważnie przyglądali się tamtejszym rozwiązaniom stosowanych w egzaminach na prawo jazdy.
NA CZYM BĘDĄ POLEGAĆ ZMIANY?
Wszystkie ośrodki ruchu drogowego mają opracować po 24 trasy, na których będą się odbywać egzaminy. Będą one ogólnodostępne - tak, by kursant miał czas zapoznać się z nimi. Dyrektorzy ośrodków ruchu chcą, by zostały opracowane w formie map i umieszczone na stronach internetowych. O tym, którą trasą pojedzie na egzaminie kandydat na kierowcę, zdecyduje losowanie komputerowe.
- To świetny pomysł. Teraz egzamin na prawo jazdy zdaje co trzeci kierowca. Jeśli będziemy znać wcześniej trasy, to łatwiej nam będzie się przygotować do egzaminu, a co za tym idzie - łatwiej go zdamy - cieszy się kursantka Alina z Tarnobrzega.
Kolejną nowością jest przygotowanie do egzaminu teoretycznego. - Każdy, kto ma, co najmniej średnie wykształcenie, może uczyć się jeździć sam. Od pozostałych wymagane jest zaświadczenie z autoszkoły o ukończeniu kursu. U naszych wschodnich sąsiadów doskonale się to sprawdza - opowiada Janina Sagatowska, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu.
To nie koniec. Żeby oszczędzić kursantom stresu, dyrektorzy WORD chcą, by polecenia wydawał system nawigacji, a nie egzaminator. Ten miałby siedzieć w charakterze obserwatora. Nie miałby prawa pouczania ani korygowania zdającego. Szefowie ośrodków ruchu zamierzają usprawnić obsługę kandydatów na kierowców. Dlatego chcą dać kursantom możliwość zapisywania się na egzamin w Internecie. Zainteresowany przed zdawaniem nie musiałby dostarczać żadnych dokumentów, podawałby tylko PESEL. Gdyby zdał, tego samego dnia odbierałby prawo jazdy w WORD. Nie musiałby - jak dziś - czekać na dokument kilku tygodni.
NIE WSZYSCY SĄ ZADOWOLENI
Kandydaci na kierowców są zachwyceni. Uważają, że teraz egzamin będzie dużo łatwiej zdać. Za to właściciele autoszkół nie kryją wściekłości. Każdy kursant to dla nich aż 1500 złotych zysku.
- Nie może tak być, że wykształcenie decyduje o tym, czy kandydat na kierowcę powinien odbyć kurs na prawo jazdy czy nie. Albo wszyscy obowiązkowo uczestniczą w szkoleniu, albo nikt - podkreśla Zygmunt Rychlak, właściciel szkoły jazdy MOTOS w Stalowej Woli. - Co do tras egzaminacyjnych, to na pewno poprawi się przez to zdawalność egzaminów na prawo jazdy. Dlaczego każdy zdający ma mieć inne warunki do zdawania na prawo jazdy? Wyrównajmy te szanse, pójdźmy nawet dalej, powinna być jedna trasa egzaminacyjna, a nie 24.
Jakub Dąbrowski z biura Ministerstwa Infrastruktury mówi "Echu Dnia”, że propozycje dyrektorów ośrodków ruchu są bardzo śmiałe, ale dobre. Resort zamierza złożyć je do Sejmu jako nowelizację Ustawy o kierujących pojazdami z końcem roku. W życie mogą wejść do końca 2010 roku
źródło: echodnia.eu
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|